W czerwcu rozmawiamy z Maciejem, dyrektorem oddziału MOL Logistics w Polsce. Chcielibyśmy dowiedzieć się więcej o jego pochodzeniu i spojrzeniu na logistykę. Przeczytaj wszystko w tym wywiadzie!
"Jako MOL Logistics nie boimy się obsługiwać żadnego rodzaju ładunków, jesteśmy otwarci na nowe rozwiązania".
Maciej, czego się nauczyłeś?
Zarządzanie i informatyka jako specjalizacja firmy. Pracę magisterską pisałem o logistyce.
Jak trafiłeś do logistyki?
Jak wspomniałem, napisałem pracę magisterską na temat logistyki i zdecydowałem się odbyć staż w firmie logistycznej (Mercury). Podczas stażu pomagałem w załatwianiu spraw dla ich nowego partnera biznesowego (MOL Logistics w Niemczech). W następnym roku, kiedy MOL Logistics w Niemczech szukał pracownika do obsługi polskiego klienta, złożyłem podanie i dostałem pracę. To było 13 lat temu.
To bardzo dużo czasu! Co przyciąga Cię do dziedziny transportu i logistyki? Co sprawia Ci największą przyjemność?
Jako MOL Logistics nie boimy się obsługiwać żadnego rodzaju ładunków i jesteśmy otwarci na nowe rozwiązania. Szeroki zakres usług stwarza wiele wyzwań i urozmaica naszą codzienną pracę. Dzięki temu moja praca nie jest nudna.
"Czasami nie ma standardowych rozwiązań. Dlatego ważne jest, aby uważnie słuchać potrzeb klientów i umieć myśleć nieszablonowo".
A jak wygląda twój harmonogram w normalny dzień?
Właściwie w moim przypadku nie ma czegoś takiego jak "zwykły dzień". Jako kierownik nowego oddziału mam tak wiele rzeczy do zrobienia i spraw do rozwiązania z różnych obszarów, że każdy dzień wygląda inaczej. Nasze biuro istnieje od sześciu miesięcy i szybko się rozwija, więc muszę być jednoosobową armią. Zajmuję się wszystkim, od zarządzania, zakupów, standardowej papierkowej roboty po IT i serwis. Ponadto jesteśmy międzynarodową firmą z biurami zlokalizowanymi na niemal wszystkich kontynentach. Większość naszych oddziałów znajduje się w różnych strefach czasowych, więc nawet jeśli masz idealny plan na następny dzień, możesz otrzymać pilne prośby, które zmienią go do góry nogami. Dlatego każdego ranka, gdy jem śniadanie i piję kawę, czytam e-maile otrzymane w nocy i dostosowuję swój plan dnia. Następnie, jeśli to możliwe, w drodze do pracy staram się załatwić wszystkie niezbędne rzeczy, które muszą być zrobione w mieście, więc po przybyciu do biura mogę skupić się na pracy biurowej do popołudnia. Potem przychodzi czas na niezbędne spotkania w naszym zakładzie. Pod koniec dnia pracy, zanim moi koledzy opuszczą biuro, robimy krótkie podsumowanie dnia. Dzięki temu zawsze jestem świadomy rzeczywistych sytuacji i daję naszemu zespołowi możliwość znalezienia szybkich i najlepszych rozwiązań dla bieżących kwestii, którymi się zajmujemy.
To szeroki zakres działań! Jakiej wiedzy i umiejętności naprawdę potrzebujesz na swoim stanowisku?
Na wczesnych etapach istnienia firmy zawsze musimy robić jak najwięcej sami, w przeciwnym razie stracimy dużo czasu na organizowanie odpowiednich specjalistów. Dlatego, jak już wspomniałem, zajmuję się różnymi rzeczami, od zarządzania po zakupy, od standardowej pracy papierkowej po IT i usługi. Muszę więc być dobry w zarządzaniu, relacjach międzyludzkich i negocjacjach. Ponadto potrzebuję wiedzy z różnych innych dziedzin, takich jak księgowość, IT, a czasami muszę być nawet złotą rączką.
Z jakim problemem lub pytaniem często spotykają się klienci? Jak im w tym pomagasz?
Zwykle zajmuję się większymi problemami klientów. Głównie kontaktują się ze mną, gdy rozpoczynają nową działalność i potrzebują konsultacji na temat tego, jak zorganizować najbardziej efektywny łańcuch dostaw lub w przypadku, gdy ich inny agent zawiedzie z prośbą o wysyłkę i potrzebna jest nasza pomoc. W takich przypadkach nie ma standardowych rozwiązań. Dlatego ważne jest, aby uważnie słuchać potrzeb naszych klientów i być w stanie myśleć nieszablonowo. To najlepszy sposób na znalezienie optymalnego i innowacyjnego rozwiązania.
"Nasz zespół jest otwarty i skoncentrowany na znalezieniu optymalnego rozwiązania".
W jaki sposób przyczyniasz się do społecznego, rodzinnego charakteru MOL Logistics?
Zawsze zwracam uwagę na opinie i potrzeby moich współpracowników i staram się stworzyć przyjazne środowisko, aby każdy mógł czuć się komfortowo w naszym miejscu pracy. Musimy pamiętać, że w biurze spędzamy zwykle połowę dnia, więc dobrze jest czuć się tu jak w drugim domu.
Jakie masz hobby, które przyczynia się do wykonywanej tu pracy?
Trenuję motocykle enduro i lubię układać puzzle. Uczę się doceniać otoczenie i wymyślać, jak znaleźć najlepszą ścieżkę lub rozwiązanie, aby osiągnąć swój cel.
Co najbardziej lubisz w swojej pracy?
W dwóch słowach: dywersyfikacja, wyzwania.
Teraz coś o przyszłości. Jak widzisz naszą firmę za 10 lat?
Widzę kilka oddziałów w Polsce, w tym magazyny. Obecnie uważnie wsłuchujemy się w potrzeby naszych klientów i ustalamy najlepszą ścieżkę rozwoju.
Podsumowując: co możesz powiedzieć klientom o MOL Logistics jako "Twoim kreatywnym partnerze w logistyce"?
Myślę, że częściowo odpowiedziałem już na to pytanie w innych częściach tego wywiadu, ale podsumowując mogę powiedzieć, że nasz zespół jest otwarty i skoncentrowany na znalezieniu optymalnego rozwiązania. Nie podążamy za schematami, dla nas każdy klient i każda sprawa jest inna, więc potrzebne jest indywidualne podejście. Zawsze uważnie słuchamy potrzeb naszych klientów i rozwijamy naszą organizację, aby tworzyć wysokiej jakości usługi, które spełniają oczekiwania naszych klientów.